1. Russell w końcu doczekał się własnego, firmowego obuwia — DLO 1!
Po latach współpracy z Li-Ning, Russell w końcu zdobył swój własny, firmowy model butów sportowych. Nosząc serię Wade przez tak długi czas, jest teraz pierwszym członkiem WADE TEAM (poza samym Dwyane'em Wade'em), który otrzymał dedykowany model.
Najbardziej rzucającym się w oczy elementem designu jest motyw „skrzydła” na zewnętrznej stronie – plotka głosi, że DLO 1 został zainspirowany skrzydłami motyla. Debiutancki wariant kolorystyczny, nazwany „Canvas”, w rzeczywistości wykorzystuje kolory z rysunków syna Russella, nawiązując do motywu „Buty rodzinne”.
2. Pierwsze wrażenia: czy DLO 1 spełnia pokładane w nim nadzieje?
Szczerze mówiąc, DLO 1 wygląda schludnie i świeżo. Nie znamy jeszcze dokładnej wagi, ale wizualnie emanuje lekkością – pasującą do inspirowanego motylami designu. Biorąc pod uwagę hipsterski styl Russella, możemy spodziewać się odważniejszych wersji kolorystycznych w przyszłości.
Jako druga sygnowana seria WADE TEAM, linia Russella prawdopodobnie utrzyma się w średniej półce cenowej, stawiając jednocześnie na wydajność na boisku. Wygląda to na sygnowaną wersję serii Wade All City – choć na razie to tylko spekulacje. Li-Ning już dominuje na rynku butów z wyższej półki dzięki linii Way of Wade, więc buty Russella nie będą z nią bezpośrednio konkurować. A biorąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia Li-Ning, wydajność nie powinna być powodem do obaw. (Wkrótce pojawią się szczegółowe recenzje blogerów, z którymi współpracujemy!)
Szczegóły dotyczące specyfikacji technicznej i konstrukcji podeszwy zewnętrznej nie są jeszcze znane, musimy więc poczekać na oficjalne aktualizacje od Li-Ning.
3. Dlaczego Russell wprowadza na rynek buty firmowe właśnie teraz?
Bądźmy szczerzy: Russell nie jest już tak gwiazdorski po odejściu z Lakers. Wydanie tego w czasie jego kariery w Lakers mogłoby być bardziej sensowne. Ale bez hejtu – ten ruch jest wyrazem szacunku dla Russella i podkreśla jego znaczenie dla WADE TEAM. Way of Wade od lat utrzymuje się na rynku premium, więc czas zastrzyknąć trochę świeżej energii.
Czy jesteście podekscytowani DLO 1?
